„Zarówno książka, jak i spektakl „Panny z Wilka” poruszają problem przemijającego czasu. Postać głównego bohatera, Wiktora Rubena została odegrana przez dwóch aktorów w różnym wieku, co podkreślało, jak bardzo się zmienił. Aktorki wcielające się w rolę tytułowych „panien” były fantastycznie dobrane i świetnie uwypukliły najważniejsze cechy każdej z bohaterek. Powrót Wiktora do Wilka został przedstawiony jako kluczowe wydarzenie życiowe z perspektywy każdej z sióstr. Dokładne cytaty z książki, wymawiane czasem sarkastycznie, były mieszane ze scenariuszem i inwencją reżyserki, która wykorzystała różne teksty kultury, mniej i bardziej znane. Muzyka i scenografia tworzyły cudowną atmosferę i świetnie dopełniały cały spektakl. Spadzista scena i ruchome ściany sprawiały, że można było śledzić akcję w kilku pomieszczeniach jednocześnie. Pokazało to, jak każdy bohater odbierał te same wydarzenia ze swej własnej, indywidualnej perspektywy, Książka Jarosława Iwaszkiewicza, film Andrzeja Wajdy i spektakl Agnieszki Glińskiej ukazywały tę opowieść w trochę inny sposób, co pozwoliło czytelnikom i widzom na głębszą analizę utworu. To był bardzo miły, marcowy wieczór.
Wieczór w „Starym”, czyli damskie rendez-vous z „Pannami z Wilka”.
Oto, co o sztuce chcą Wam powiedzieć Zosia Gryziecka i Basia Lipiarska: