Ostatni dzień wycieczki spędziliśmy w jednym z najpiękniejszych miast nad Adriatykiem – Rimini. To miejsce słynie nie tylko z piaszczystych plaż, ale także z bogatej historii sięgającej czasów starożytnych.
Bardzo wczesny poranek spędziliśmy na plaży. Spacerując brzegiem morza podziwialiśmy wschód słońca, a później wędrowaliśmy ulicami zabytkowego miasta.
Podążając szlakiem starożytnej kultury i architektury, zobaczyliśmy wiele wyjątkowych budowli. Pierwsza z nich to Łuk Augusta – jeden z najstarszych zachowanych łuków triumfalnych w Europie. Został wzniesiony w 27 r. p.n.e. na cześć cesarza Augusta i do dziś stanowi symbol wjazdu do miasta. Drugi, to Zamek Sismondo – dawniej rezydencja rodu Malatesta, dziś jedno z najważniejszych muzeów w mieście. Zwiedzając zamek, poczuliśmy klimat średniowiecznej Romanii. Zatrzymaliśmy się też na Piazza Cavour – głównym placu miasta, który jest otoczony zabytkowymi budynkami. Ogromne wrażenie zrobił na nas starożytny most zbudowany na początku I wieku, który do dziś służy mieszkańcom – Most Tyberiusza. Przemierzaliśmy go dwukrotnie. To niesamowite zobaczyć konstrukcję mającą ponad 2000 lat w doskonałym stanie!
Korzystając z pięknej pogody, popołudnie spędziliśmy na plaży. Każdy znalazł swój sposób aby odpocząć, powspominać i spędzić miło ostatnie chwile w Rimini, ponieważ tu kończył się nasz włoski szlak. Wieczorem wyruszyliśmy w drogę powrotną do Krakowa z nadzieją, że za jakiś czas znów wyruszymy w kolejną wspólną podróż.
























