W sobotę 9 marca wyruszyliśmy kolejny raz w podróż do Belgii. Ty razem w międzynarodowej wymianie ze zaprzyjaźnioną szkołą w Mons – Collège Saint Stanislas wzięli udział : klasa wstępna, 3 uczennice z klasy 1A oraz jedna uczennica z 1E.
Na miejscu byliśmy już w południe w niedzielę – zmęczeni ale pełni emocji i szczęśliwi przywitaliśmy się ze swoimi korespondentami.
W poniedziałek rano spotkaliśmy się w szkole, po czym ruszyliśmy w dwóch grupach na zwiedzanie uroczego miasteczka Mons. Niestety pogoda nam nie dopisała, ale za to Pani przewodnik zainteresowała wszystkich opowieściami o symbolach miasta, o pięknym Rynku oraz o gotyckiej kolegiacie św. Waltrudy. Kolejnym etapem była wspólna gra miejska z Belgami.
Po południu czekała nas lekcja języka francuskiego w wersji belgijskiej. Mieliśmy okazję poznać różnicę języka francuskiego różnych regionach kraju jak i „belgicyzmy”.
Wieczorem belgijscy uczniowie przygotowali wspólnie z polską młodzieżą przyjęcie z pysznymi smakołykami. Była to również okazja nauczyć Belgów tańca zwanego belgijką.
Nazajutrz ruszyliśmy wraz z korespondentami do Pairi Daiza, to 5-hektarowy park rozrywki dla zwierząt znajduje się na terenie dawnego opactwa cystersów Cambron i jest domem dla ponad 7000 zwierząt.
Mieliśmy okazję zobaczyć wiele gatunków zwierząt umieszczonych według kontynentów i tak po stronie Australii był kangury, strusie i koale, w afrykańskiej części były lwy, żyrafy i goryle. Nie zabrakło różnorakich gatunków ptaków od bocianów, po sępy i orły. Można było zbliżyć się do surykatek oraz małpek a nawet pogłaskać pingwina.
Kolejny dzień, 13 marca, spędziliśmy w stolicy Belgii, w Brukseli. Belgijscy uczniowie przygotowali zwiedzanie, pokazali nam pałac królewski, katedrę św. Michała i św. Guduli, teatr narodowy oraz Rynek – Grand Place.
Na zakończenie zobaczyliśmy symbol Brukseli czyli Manneken Pis. Następnie mieliśmy czas wolny na pamiątki oraz na zjedzenie pysznych gofrów z czekoladą.
Nie mogło zabraknąć przystanku przy Atomium – symbolu wystawy światowej zorganizowanej przez Belgię w roku 1958.
W czwartek polscy uczniowie ruszyli do Waterloo. Waterloo to miejsce słynnej bitwy, będącej ostateczną klęską Napoleona. Rozegrała się 18 czerwca 1815 rok i było ostatnią bitwą Napoleona Bonaparte. Bitwa, jedna z najważniejszych bitew w dziejach świata, legła u podstaw nowego porządku, który na podstawie postanowień kongresu wiedeńskiego miał panować w Europie przez całe następne stulecie.
Zwiedziliśmy bardzo ciekawe muzeum otwarte na 200 rocznicę bitwy, zobaczyliśmy Panoramę namalowana przez francuskiego malarza Lousia-Jules’a Dumoulin oraz jego współpracowników i weszliśmy na kopiec Lwa.
Na koniec mieliśmy pokaz strzelania z muszkietu.
Wieczór zakończyliśmy wspólnymi kręglami.
Piątek, 15 marca, mieliśmy zajęcia na ściance wspinaczkowej. Uczniowie byli zachwyceni i odważnie wspinali się po wytyczonych trasach.
Ostatnie popołudnie każdy spędził ze swoimi belgijskimi rodzinami.
W sobotę o godzinie 14:30 ruszyliśmy do Polski, aby dojechać szczęśliwie w niedzielę rano. Zanim ruszyliśmy pożegnania były pełne emocji, łez. Uczniowie wrócili zachwyceni, pełni wspomnień i już nie mogą się doczekać kwietniowego przyjazdu Belgów do Krakowa.