Dnia 26 stycznia br., w przeddzień 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz- Birkenau, uczniowie naszego liceum uczestniczyli w prawdziwej lekcji historii – odwiedzili największy cmentarz ofiar Holocaustu, zamordowanych w tym miejscu w latach 1940-45. Przejście śladami cierpienia i śmierci ponad miliona trzystu tysięcy osób było nie tylko wstrząsającą lekcją, ale też ważnym osobistym doświadczeniem. Aby upamiętnić wszystkich więźniów zapaliliśmy znicze  przy ścianie śmierci i minutą ciszy oddaliśmy im hołd.

Po zwiedzaniu udaliśmy się na spotkanie z niesamowitym człowiekiem – prof. Wacławem Długoborskim, który przeżył to, co dla nas jest już  tylko historią, obóz koncentracyjny, którego więźniem  był od 16. roku życia. Profesor (po wojnie Wacław Długoborski pracował naukowo jako historyk, w 1989 r. otrzymał tytuł profesora zwyczajnego),  opowiadał o życiu w przedwojennej i okupowanej Warszawie oraz o swoim zaangażowaniu w działania konspiracyjnego Związku Walki Zbrojnej, który w 1942r. przekształcił się w Armię Krajową. Szalenie ciekawym wątkiem wykładu okazała się opowieść profesora o pobycie na Pawiaku, gdzie trafił 3 maja 1943r. za udział w konspiracji.  W tym samym roku został przewieziony do obozu zagłady w Birkenau, gdzie w nieludzkich warunkach dożył końca wojny. Znajomość języka niemieckiego pomogła Wacławowi Długoborskiemu przeżyć obóz zagłady. Historyk opowiedział również o swojej ucieczce z Birkenau, która miała miejsce w 1945 r. oraz o życiu w powojennej Polsce.

Historię, którą przedstawił nam Profesor i którą poznaliśmy zwiedzając obóz powinna być przestrogą dla późniejszych pokoleń. Pamiętajmy, że to człowiek człowiekowi stworzył piekło na ziemi, a „kto nie pamięta historii skazany jest na jej ponowne przeżycie”.

0005